piątek, 21 maja 2010

WOK :)

Dzisiaj jak zwykle przed szkołą wstałam o 6 rano, wzięłam prysznic, umyłam głowę wysuszyłam, wstawiłam wodę na herbatkę i przygotowałam śniadanko. Ponieważ zawsze wychodzę punktualnie o 7.20, żeby zdążyć na 4, która jedzie 7.28 stwierdziłam, że do owej godziny zostało mi jeszcze 50 minut, a woda na herbatę będzie się lada moment gotować, więc mam jeszcze trochę czasu na naukę. Spojrzałam na plan lekcji i mnie olśniło. Przecież w piątki zawsze na pierwszej lekcji mam WOK (Wiedza o kulturze). To idealna lekcja do zarażenia kogoś scrapbookingiem. Tak więc włączyłam komputer, wydrukowałam 8 zdjęć (niestety zapomniałam ustawić najlepszej jakości drukowania) i usiadłam do biurka starając się nie budzić Dawida, który tak słodko spał :) . Ponieważ po 6 rano niewiele się myśli przyozdobiłam mojego brata, tak trochę, na dziewczynkę:
:)
Mój tata ze swoim wakacyjno-morskim piwkiem został przyozdobiony już bardziej ubogo, gdyż czas mnie gonił:


Tu bardziej uniwersalnie i morsko. Na zdjęciu przysłaniam dwóch moich braci :) :

I moje ulubione, choć tu wygląda jakby Dawid miał podbite oczko, to w oryginale i w rzeczywistości to oczka Dawida są całe i zdrowe, no może troszkę już zmęczone. Reniferki, aniołki, serduszko, kwiatki i wielka radość małej dziewczynki z odwiedzin siostry z przyszłym szwagrem :) :

No i tyle udało mi się zrobić w 20 minutek. Następne 30 minut spędziłam na jedzeniu, ubraniu się (bo ile można w ręczniku siedzieć?), wypiciu herbaty, spakowaniu jeszcze paru kartek i odwiecznym problemie: znalezienia kluczy. Na lekcji po przekonaniu pani, że przecież będzie mogła sobie przynajmniej trochę odpocząć, podeszłam do tablicy i od razu nakrzyczałam na klasę, że ma być wreszcie cicho (nie byłabym dobrą nauczycielką). Zaczęłam od wypisywania pojęć na tablicy i się rozkręciłam. Opowiadałam z taką pasją, że nawet nie wiem, czy zostałam oceniona :)

Ale się rozpisałam. Aż już oczka do snu tęskniąc lepią się z nadzieją, że uda mi się nie otworzyć ich do rana :)

No więc dobranoc wszystkim i cieplutko pozdrawiam wszystkich zaglądających :)

1 komentarz:

  1. No tak niektórzy wstali by te 20 minut później ale nie osóbki o artystycznej duszy :).

    OdpowiedzUsuń